Opuchlak w ogrodzie – jak zwalczyć go jesienią?
W tym roku (podobnie jak w 2019 r.) mamy ponownie wysoką gradację opuchlaków co stanowi duży problem w ogrodzie. W poprzednim roku wiele osób korzystało do walki z opuchlakami ze środka chemicznego Dursban (pomimo że nie było to dozwolone). Dursban (chloropiryfos) w tym roku został całkowicie wycofany ze sprzedaży i w zasadzie nie ma możliwości zwalczania opuchlaków za pomocą preparatów chemicznych (nawet przekraczając przepisy), a opuchlak wciąż szaleje i daje się we znaki posiadaczom ogrodów.
Aktualnie temperatura podłoża na głębokości ok. 10-12 cm wynosi 8-10 st C i opuchlak żeruje w najlepsze. Przy ponownie ciepłej zimie wiele roślin, szczególnie przez niego lubianych (takich jak np. żurawki, paprocie, cisy i wiele innych) w zasadzie nie ma szans na dożycie do wiosny. Aby uratować te rośliny, kluczowe jest ograniczenie populacji larw tego szkodnika.
Obecnie, po wycofaniu preparatów chemicznych pozostały nam jedynie działania agrotechniczne oraz kontrola biologiczna. Ze względu na porę roku i już stosunkowo niskie temperatury skuteczne będą w zasadzie tyko nicienie, i to tylko jeden gatunek – Steinernema Kaussei. Inne nicienie, które kontrolują larwy opuchlaka (Heterorhabditis b.) ze względu na niskie temperatury praktycznie już nie działają.
Steinernema Kaussei zawarta w preparacie Nemasys na opuchlaki jest aktywna w temperaturze powyżej 5st C. W chwili obecnej działa ona wolno, ale działa. Po wniknięciu do ciała opuchlaka będzie się stopniowo rozwijała, a chory opuchlak zaprzestanie żerowania. Po jego ewentualnej śmierci kolejne nicienie uwolnią się do podłoża i będą poszukiwały kolejnych opuchlaków. W przypadku wystąpienia ocieplenia, lub po wzroście temperatur wiosną nicienie które teraz zastosujemy zintensyfikują swój rozwój i w dalszym ciągu będą ograniczać populację szkodników w naszym ogrodzie.
Opuchlak
Nemasys na opuchlaki
